Odśnieżanie samochodu – o mandatach
Podróż samochodem to ogromna wygoda. Jednak zimą, nim zasiądziemy za kierownicą, czeka nas żmudna praca przy odśnieżaniu. Zamarznięte dłonie to nie jedyna nieprzyjemna konsekwencja, jaka może nas przy tym spotkać. Za nieprawidłowe odśnieżenie możemy otrzymać mandat, nawet do 300 zł.
Prawidłowo przygotowany do drogi samochód powinien być dokładnie odśnieżony. Co oznacza, że musimy prócz szyb odśnieżyć również reflektory oraz dach. Jeżeli zostawilibyśmy na samochodzie śnieg, podczas jazdy z nieco większą prędkością byłby on zwiewany na auta poruszające się za nami, a to może powodować zagrożenie.
Za niedokładnie odśnieżony pojazd policja może wystawić nam mandat, a kary są dotkliwe. Może nas wynieść od 50 do 500 zł, chociaż te najwyższe kary dotyczą raczej samochodów ciężarowych lub dostawczych. Należy też pamiętać o odśnieżeniu tablic rejestracyjnych. Za poruszanie się po drodze z zasłoniętymi tablicami rejestracyjnymi zapłacimy 100 zł, a dodatkowo otrzymamy 3 punkty karne.
Wielu kierowców przed odśnieżeniem pojazdu uruchamia silnik. Jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, że jest to nie zgodne z przepisami i może skończyć się mandatem. W tym przypadku jest to złamanie 2 przepisów : zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym oraz zakaz używania samochodu, gdy praca silnika wiąże się z nadmierną emisją spalin i hałasu.
Jedynym wyjściem z tej sytuacji może być osuszenie przedniej szyby nawiewem lub uruchomienie jej elektrycznego podgrzewania. Po skończeniu jazdy włączony silnik mogą przez około pół minuty zostawić właściciele samochodów z turbiną.
Przesada, jeśli odpalimy samochód na czas odśnieżania (3minuty?), to żadna krzywda się atmosferze nie stanie..
Niczego sobie 🙂
Najgorzej jak się nie chce odśnieżać. A zawsze tak jest :d